... od której można się tylko odbić, bo wejść w nią jest jak by zjeść gipsu i popić wrzątkiem. Rwie się, przytłacza, dokłada z każdej strony. Miłośnikom Marvella nie polecam, bo to inny rodzaj sztuki.
Studium psychologiczne zrozpaczonej kobiety. Samotnosc, tesknota, pustka, zycie leglo w gruzach i nie sposob sobie z tym poradzic. Dobrze zagrane, muzycznie tez bez zarzutu... Jednak prawda, kino wymagajace, trudne. Trzeba takie filmy lubic.
w którym bohaterka jest mocno zszargana przez życie. Strata ukochanej osobie mocno odbiła się w psychice kobiety zagubionej, oszołomionej, nie mogącej znaleźć sobie miejsca. Płacz, smutek, żal, w tak smętną pogodę jaka aktualnie jest za oknem dobijają podczas projekcji tego obrazu filmowego. Depresyjne kino, jak ktoś...
więcej