Przed sądem staje oficer oskarżony o zamordowanie właściciela baru, który miał pobić i zgwałcić jego żonę. Sprawa jest mocno dwuznaczna - wprawdzie żona potwierdza wersję męża, ale nie ma żadnych dowodów. Wręcz przeciwnie - ona sama ma opinię kobiety lekkich obyczajów, on zaś sprawia wrażenie psychopaty. Zapewne zabił w chwili, gdy odkrył romans żony z zamordowanym. Taka przynajmniej jest wersja prokuratora. Obrońcą zostaje prawnik na życiowym zakręcie - właśnie stracił posadę i znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej. Walcząc o swoją reputację zbija argumenty oskarżenia, wyszukuje dość wątpliwej jakości precedens...
W Ishpeming, prowincjonalnym miasteczku, toczy się sprawa sądowa przeciwko porucznikowi Frederickowi Manionowi, oskarżonemu o zabójstwo właściciela baru, który rzekomo pobił i zgwałcił jego żonę. Przeprowadzona obdukcja nie wykazuje jednak śladów przemocy, choć ofiara potwierdza wyjaśnienia męża. Laura Manion zgłasza się do adwokata Paula Bieglera. Prosi go, by zajął się obroną męża.