Szkoda, że nic nie słychać o tym filmie. Dobrze, że przynajmniej pojawił się "Kolor z przestworzy"!
Kolor niestety nie był taki jak opowiadanie. Opowiadanie śledzimy jako obserwator sytuacji z zewnątrz, jako coś niedopowiedziane, owiane tajemnicą. Nota bene to jedno z najlepszych opowiadań Lovecraft'a. Niestety wchodząc do rodziny bohaterów otrzymujemy sporą dawkę obrzydliwości i to jest powód dla którego nie obejrzę kolejnej ekranizacji "Koloru". Natomiast Góry Szaleństwa to może być to, nawet w przedziale wiekowym powyżej 13 lat. Da się to zrobić interesująco.