PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=781003}

Chasing Trane: Historia Johna Coltrane'a

Chasing Trane: John Coltrane Feature Documentary
6,9 667
ocen
6,9 10 1 667
Chasing Trane: Historia Johna Coltrane'a
powrót do forum filmu Chasing Trane: Historia Johna Coltrane'a

Składa się przeważnie z wymuszonych metafor wypowiadanych przez zaproszone znane osoby. Najlepiej z nich wypadł Bill Clinton, facet ma rzeczywiście gadane.

Reszta jest mniej lub bardziej bełkotliwa, jeden z gości wprost pyta się "nagrałem co chcieliście?".

Największą wadą jest na siłę wciskana poprawność polityczna, w przekombinowany sposób starająca się powiązać JC z ruchem praw obywatelskich w USA. Jest nawet fragment wywiadu z MLKJr, zupełnie nie związany z ani z muzyką ani z Coltrane'm, ale sprytnie pocięty tak, aby wydawało się, że MLKjr wspiera argumenty jakiegoś wcześniej gadającego filozofa z jakiegoś uniwersytetu z osobnym wydziałem dla czarnoskórych.

Wujek_Sylwek

Bardzo ciekawe spostrzeżenia, ja niestety dałem się ponieść głównie emocjom podczas oglądania.

ocenił(a) film na 3
Wujek_Sylwek

Zgadzam sie Wujek_Sylwek (spoko nick hehe). Zaprosili Clintona, jakiegos rapera, filozofa, goscia w stroju mikolaja i fana z Japonii. Ten film to wielka laurka dla Coltrana, gdzie wszyscy potrafia tylko powiedziec JOHN COLTRANE - WIELKI JAZZMAN.

ocenił(a) film na 8
Olajx

Ten "gość w stroju mikolaja" to genialny saksofonista Sonny Rollins. Postaraj się zrobić jakiś research zanim coś napiszesz :)

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

Racja, jako fan Coltrane’a muszę przyznać, ze niektóre zabiegi w tym filmie są niezłą ustawką. Był oczywiście uduchowiony i był zwolennikiem ogólnego „peace on Earth”, ale łączenie na siłę jego muzyki i tych wypowiedzi Kinga to plastikowy ruch. Fajnie byłoby z tego dokumentu dowiedzieć się czegoś nowego. A żadnej nowości tam nie było. Dziwne, ze w biografii o legendarnym jazzowym muzyku więcej słyszymy byłego prezydenta niż współpracowników albo rodziny Trane’a.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

To prawda, za dużo niepotrzebnych porównań grania Coltrane'a do mistycznych, czy też niemuzycznych spraw, rzeczy. Szczególnie rozbroił mnie ten murzyński filozof z kwiatkami na stole. Jednak trochę historii i faktów uświadczyłem w tym filmie.

Wujek_Sylwek

Pełna zgoda. Za dużo tu egzaltowanej gadki, a za mało konkretów z biografii i dokonań muzycznych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones