Bardzo słuszne spostrzeżenia, zgadzam się w pełni.
Myślę, że wiem, dlaczego chorzy na Alzhaimera uciekają z domu. Najbliżsi nie radzą sobie z tym "wyzwaniem" i źle ich traktują, a oni nie są w stanie wyartykułować tego co czują i bronić się, a bardzo cierpią, jedyny ratunek to ucieczka.
To tak krótko i węzłowato. To oczywiście inny problem niż poruszony w filmie, ale Twoja wypowiedź wywołała skojarzenia.
Pozdrawiam

To jedna z wielu chorób z która nie radza sobie najbliżsi. Nawet sie nie starają.
Depresja. Niby tyle sie o niej wie, mowi. I co z tego? To tylko teorie. Osoba, która nie choruje/ nie chorowała i tak nie zrozumie. Choćby to był mąż, który jest z toba 20 lat. Czy matka, która zna cię od zawsze. Sa zdziwieni, że dlaczego, że nie masz powodu. Ze moze tak sama chcesz,ze tak ci dobrze ... Nie zadaja sobie trudu, jak w przypadku Hunter, zastanowić się, pomyśleć, zreflektowac, że to może oni dołożyli cegiełke. Bardzo często osoby chorujące na depresje obwiniają same siebie, bo nie są w stanie wytłumaczyć , dlaczego.I uciekają .... w śmierć.
To tak analogicznie.
Dziękuję za Twój komentarz. Sa osoby, które rozumieją ...

Depresja jest olewana tylko ze względu przez dziewczyny, które twierdzą, że ją mają bo chcą więcej atencji co doprowadza do znieważenia problemu osób które faktycznie się z nią borykają

Depresje przechodzi się różnie. Niektórzy mówią o niej głośno, niektórzy wola dusić to w środku. Nie Wam oceniać czy ktoś robi coś dla atencji czy tez nie. Jeśli ma postawiona diagnozę i mówi otwarcie o tym co się z nią dzieje- ma do tego prawo.
Gorzej jak ktoś sam się diagnozuje w internecie albo depresją nazywa zwykły smutek. A to robią ludzie niezależnie od płci.