Dla mnie Craven potwierdził swoja klase tym filmem,choc scena z fakerem była beznadziejna to poza tym film do czestego ogladania.
Nawet ciekawy horror o dziewczynie i jego bracie, którzy zostali zarażeni klątwą, po tym jak zostali zaatakowani przez wilkołaka.
Mam wrażenie, że niektórzy tu podchodzą do tego filmu zbyt na poważnie. A przecież nawet tu na filmwebie można przeczytać "gatunek:Horror, Komedia ". Craven i Williamson znowu stworzyli coś w rodzaju pastiszu i tak właśnie trzeba ten film traktować, a nie jak pełnoprawny horror. Zresztą, pomijając gatunki, jest to film...
więcejbyłem nastawiony tak, że obejrze prawdziwy kicz. okazało się, że nie. film nie był najgorszy. da się obejrzeć. miał niezły klimacik, nie był straszny, ale umiał wciągnąć. wg mnie jakość tego filmu to nie wina Wesa Cravena. To wina Kevina Williamsona - to on napisał scenariusz, który był mało błyskotliwy i za bardzo...
Jeżeli ktoś jest ulubieńcem filmów o wilkołakach to nie będzie zachwycony ponieważ film się bardzo różni od takiego typu horrorów. Nie należy jednak oczekiwać zbyt wiele grozy i zaskoczenia, bo czego można się spodziewać, jeśli zawiódł tak podstawowy element tej opowieści jakim niewątpliwie jest postać...
Czy tylko ja zauważyłam co na przestrzeni całego filmu dzieje się z Christiną. Raz jest Jej mniej raz więcej! Na początku filmy wygląda szczupło, w scenie w toalecie w której Azjatka próbuje Ją pocieszyć ma twarz jak księżyc w pełni, później znowu wygląda szczupło natomiast pod koniec jest wysuszona na wiór. Ciągłej...
więcej...nienawidzę szczerze, ale to jest szmira jakich mało. I ten wplątany wątek homoseksualny, pasujący do reszty, jak pięść do oka.
Ni się śmiać, ni to bać... śmiać można się z tragicznie zaprojektowanych wilkołaków i ich kostiumów,
oraz próby połączenia "Spider-Mana" z "Wilczkiem" i "Skowytem" (to jednak uśmiech politowania nad
tragicznie poprowadzonym aktorami, fabułą... całym obrazem... a wydawało mi się, że Wes to niezły
reżyser...) -...
Żal patrzeć jak niegdysiejsi mistrzowie kina grozy rozmieniają się na drobne. "Cursed" raczej nie byłby przełomowym filmem w karierze Cravena, ale miał szansę zostać solidnym przedstawicielem gatunku, odświeżając nieco postać wilkołaka w kinie grozy. Tymczasem mamy tu pomieszanie horroru z kinem młodzieżowym, z...
Widziałem leprze o takiej tematyce , uwielbiam takie horrory o wilkołakach ten oceniam na 7 ale tylko z sympatii do tego gatunku. Ale polecam można obejrzeć. Film zawiera trochę też komediowych trików.
Wes Craven pokusił się na nakręceniu horroru z wilkołakami w roli głównej. Stąd stety czy niestety nie można było się spodziewać cudów i powiewu świeżości w światowej kinematografii. Ostatecznie całość wyszła oklepana, momentami denna i nudna, okraszona momentami ironią i dobrym humorem. Jednak kiedy podejdzie się do...
więcej