chyba o tym zapomiał Joel Coen. Mega zawód. Chyba wyszedł z założenia, że jak zrobi super fajne czarno białe zdjęcia to wszystko będzie fajnie wyglądało i się samo napędzi. Niestety to tylko poematy wygłaszane przez aktorów w ubogich dekoracjach. Kino rządzi się innymi prawami niż teatr. Zawiodłem się porządnie. Ale zdjęcia pierwsza klasa.