Zadowalający film telewizyjny. Ze wszystkimi niedorzecznościami niskiego budżetu, nie wymagających filmów, które to niedorzeczności tak lubimy ;-)
Coś z komedii studenckich i horroru akcji, jak dziesięć lat starszy "Od Zmierzchu do Świtu" w którym użyto tej samej koncepcji baru, lokalu z wampirami. Mamy tutaj AJ, studenta luzaka z charakterem zagranego nieźle przez aktora początków serii Koszmaru z ulicy Wiązów. Jest pamiętny Long Duk Dong ze świetnego filmu młodzieżowego "Szesnaście świeczek" praktycznie odtwarzający charakter. Billy Drago, jeden z największych Szwarccharakterów kina jako członek gangu, z bardziej wampiryczną od samych wampirów prezencją, zwierzęca Katrina i sympatyczna główna rola kobieca, z atrybutem wciąż spadającego ramiączka sukienki. Dla oświetlenia planu i nadania klimatu, użyto lamp głównie ze światłem fioletowym i zielonym które często widać na ścianach budynków nocnych zdjęć. Jest to tani i dosyć banalny zabieg ale taki film telewizyjny wygląda całkiem przytulnie w ten sposób. Nie wiem czy to komplement dla filmu który ma być horrorem, no ale komedia towarzyszy tu widzowi od poczatku do końca, co ładnie podkreśla to mega optymistyczna końcówka.
Przyjemny film, na który miło jest trafić skacząc po kanałach kablówki.