Od kilkunastu lat na półki księgarni, a zaraz później na ekranach pojawiają się dzieła ukazujące przyszłość, w której społeczeństwa żyją pod jarzmem dyktatury, ratowanych przez samotnych wybawców, najczęściej młodych dziewczyn. Mieliśmy to w "Igrzyskach śmierci", serii "Niezgodna", "Piątej fali". Wszystkie też ukazywały rzeczywistość po różnych kataklizmach, spowodowanych przez naturę, istoty pozaziemskie lub (najczęściej) samych ludzi. Nie inaczej jest z "Zabójczymi maszynami" Christiana Riversa ("King Kong").
więcej