Spodziewałem się amatorki, tymvzasem profesjonalnue nakręcony i wzruszajacy. Biorac pod uwage udział debiutantów BRAVO
Ja też uważam, że film zły nie był. Jestem katoliczką, nie popieram jednak działań Rydzyka, ale jakoś oglądając film, nie myślałam o tym. Arcydziełem to na pewno nie jest, ale taką katastrofą, jak wiele osób dla zasady sądzi, też nie.
Pewnie, że wiele można mu zarzucić, choćby czarno-białe postacie, przesadną patetyczność, przeciąganie scen... Ale ogląda się "łatwo'. Jest przeciętny, nie taki najgorszy i tyle.
Ja mam problem z oceną, ponieważ jest w tym filmie potencjał, ale wszystko jakoś się wymieszało i wyszedł chaos. Zdjęcia - ok, muzyka - ok, ale zdecydowanie za często się pojawia. Jak na reżyserski debiut może nie jest najgorzej.