On nie sprawia wrażenia niedostępnego. On po prostu jest cholernie pewny siebie, wie czego chce i to bierze. Przez większą część serialu jest sk....wielem i za to tak go kochamy ;)
Niestety ale to prawda o nas. Czuły to jest Steve, ale to... ciepłe kluchy.
A Mr. Big to... Mr. Big :)