Jak go zobaczyłem w jednym filmie, aż mną zatrzęsło. Ma tak zaczepną, charakterystyczną twarz,
że tylko przefarbować mu włosy na blond, po-wstrzykiwać botoks w parę miejsc i może robić za SS-
mana.
Dodam, że widziałem - go też w tym samym filmie w okularach - gdzie już nie przerażał. Moja rada -
nie powinien ich nigdy zdejmować ;).
Pozdrawiam!