Whitney Houston

Whitney Elizabeth Houston

8,1
1 735 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Whitney Houston
impaler1

To było do przewidzenia, ludzie tak mają, że umierają.

JukkaSarasti

":((((

alexaaa

Sama właśnie się dowiedziałam o śmierci Whitney....jestem zszokowana i jednocześnie zbulwersowana postawą innych ludzi.
Co z tego że piła i ćpała? Była tylko człowiekiem. To nie jej wina, że jej życie potoczyło się tak a nie inaczej. Życie każdego z nas może się tak potoczyć.
Fakt, że odeszła wielka gwiazda o wspaniałym głosie...świat długo będzie jeszcze pamiętał kim była Whitney Houston.
Spoczywaj w spokoju....niech Ci ziemia lekką będzie [*]

Fanka_TF

żeby zostać wielkim artystą trzeba być wrażliwym człowiekiem i niestety tacy ludzie zazwyczaj prędko umierają, zwłaszcza jeśli nie mają oparcia w bliskich, w rodzinie. Whitney Huston, Michael Jackson, Freddie Mercury, Kurt Cobain, Heath Ledger, Amy Winehouse itp. Wielu udało się przeżyć, niektórzy zostali odratowani po przypadkowych przedawkowaniach czy próbach samobójczych. Tak to już jest, jeśli ktoś jest wrażliwy może stać się wielkim artystą, ale bez wsparcia najbliższych najpewniej umrze przed swoim czasem.

Fanka_TF

" To nie jej wina, że jej życie potoczyło się tak a nie inaczej."
No przepraszam bardzo, a kogo jak nie jej?

martusia565

na to, jak biegnie życie ma wpływ wiele czynników. nie zawsze Twoje wybory dadzą konkretne, oczekiwane przez Ciebie rezultaty.
Whitney była wielką, wspaniałą, najlepszą artystką. gdyby być może kilka czynników w jej życiu zadziałało ineczej, mielibyśmy ją jeszcze wśród nas i cieszylibyśmy się nią jeszcze długie, długie lata. nie waż się osądzać ludzi, których nigdy nie znałeś i o ktrych wiesz tyle, ile miałeś okazję poczytać. nie masz pojęcia o ich duszy i wrażliwości, nie wiesz, co je skłoniło do takiego a nie innego postępowania. jestem pewna, że gdyby Tobie powinęła się noga, oczekiwałbyś współczucia i pomocy a nie kpiny i postawy pt: "sam sobie jest winien".

antygrafik

Zgadzam się z tym, że na nasze życie wpływ ma wiele czynników. Jednak wierzę, że bardziej wpływają na nie nasze wybory. Bo jeżeli nie, jeżeli wszystko sprowadza się do losowych sytuacji, a my nie mamy na nic wpływu to jaki jest w ogóle sens życia? Nie musisz od razu wyjeżdżać z tekstem, że "nie mam pojęcia o duszy i wrażliwości". Możliwe, że nie jestem za bardzo wrażliwa i mam trochę inne nastawienie do życia niż Ty. Ale taki zarzut to już przesada.
Whitney mnie specjalnie nie interesuje, nigdy nie słuchałam jej muzyki, nie interesowałam się jej osobą. W związku z tym wiem o niej bardzo mało - jedynie czasami docierały do mnie jakieś strzępy informacji. Na temat jej problemów z narkotykami i pieniędzmi.
A co do poniższych zarzutów, że uważam, że to "jej wina bo nalała za dużo wody". No przykro mi, ale ten tekst jest już po prostu śmieszny. Na pewno bardzo łatwo jest tak sobie utopić się w wannie. Od teraz niech najlepiej niech wszyscy korzystają tylko z pryszniców, bo wanny to śmiercionośne przedmioty. Tak więc ciekawe DLACZEGO się utopiła. Na pewno była jakaś pośrednia przyczyna. Mogły to być narkotyki, mogło coś innego. Jednak najwięcej wskazuje na narkotyki. Niech mi nikt nie mówi, że brała narkotyki z jakiś powodów, o których nie wiem. Moim zdaniem jeżeli ktoś jest uzależniony od np. narkotyków, to jest wyłącznie wina tej osoby. Była słaba, to brała. Nie musiała tego robić. Życie jest ciężkie, jeżeli ona radziła sobie z nim przy pomocy narkotyków, cóż... Wyszło jak wyszło.
Jeszcze raz powtórzę, że to jest tylko moje zdanie na ten temat. Jestem taką osobą, a nie inną i patrzę w określony sposób na świat, co prowadzi do mojej opinii. Jeżeli Ty masz inną opinię, proszę bardzo. Nie dziwię się, że w jakiś sposób chcesz ją idealizować (dla mnie tak to wygląda), szczególnie jeśli jesteś fanką. Pozdrawiam i nie chcę się kłócić, czy coś, bo kłótnie przez internet nie mają sensu. Chciałam tylko wyjaśnić skąd wziął się mój komentarz.

martusia565

I tutaj nie czytanie ze zrozumieniem, a DOKŁADNE się kłania: napisałam, cytuję: "nie masz pojęcia o ich duszy i wrażliwości" - z naciskiem na ICH. Ponadto - możesz wybrać, co chcesz, ale konsekwencji nie przewidzisz.
Słyszałaś może, że akurat narkotyków przy niej nie znaleziono?
Nie, nie idealizuję jej, jako mojej idolki, choć tak, jestem jej ogromną fanką. Bronię w tym momencie człowieka, jak bym broniła każdego innego. Ludzie są słabi, różnie radzą sobie z problemami - jedni palą, inni piją, jeszcze inni - wiadomo. Co ich do tego pcha - wiedzą prawdopodobnie tylko oni. więc sorry, ale ferowanie wyroków na temat osoby, której się nie zna jest po prostu niesprawiedliwe. I nikt nie ma do tego prawa - "Nie osądzajcie, abyście osądzeni nie byli".

antygrafik

To, że nie znaleziono przy niej narkotyków nie ma znaczenia. Jeżeli brała przez długi czas to mogła umrzeć, bo np. jakieś jej organy wewnętrzne nie wytrzymały, mogła mieć jakiś wylew czy coś i to mogło przyczynić się do jej utonięcia. I o to mi tutaj chodzi - o konsekwencje naszych czynów. Jak już mówiłam nikt mi nie wmówi, że tak sobie utopiła się w wannie.
To jest jasne, że jej nie znam, ale przez to co dociera do mnie z mediów mogę wyrobić sobie jakiś pogląd na ten temat. Tak czy inaczej nie rozumiem co ma do rzeczy jej dusza i wrażliwość. Była bardzo wrażliwa, więc brała? To nie jest moim zdaniem powód.
W ogóle to jest śmieszne, że akurat dyskutuję z Tobą na ten temat, bo wierz mi. Mnóstwo ludzi ma zdanie podobne do mojego. Ja po prostu nie boję się tego powiedzieć. A tak na marginesie z cytatami z Biblii to nie do mnie.
Oczywiście jakikolwiek nie byłby powód jej śmierci nie zmieni on tego co zostawiła po sobie. Była inspiracją dla wielu artystów.
Jeszcze dodam, że pozwolę sobie więcej nie odpowiadać. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. Nic tego nie zmieni. A uważam, że takie dyskusje (szczególnie w internecie) nie mają sensu.

martusia565

To nie dopowiadaj.
Tak, media są szalenie wiarygodne i od początku do końca przeprowadzają nas przez ścieżkę poznania danej osoby. Czuję się normalnie przyjaciółką Dody, tyle się o niej naczytałam. Co do duszy i wrażliwości - widzę, że bardzo racjonalnie podchodzisz do życia i być może pewnych sytuacji nie znasz z autopsji, więc nie zrozumiesz znaczenia duszy i wrażliwości właśnie. I tu bez urazy - ludzie różnie podchodzą do świata.
Cytatu nie użyłam z Biblii - Pisma Świętego, lecz z Biblii - Skarbnicy mądrości. Więc nie ma on podtekstu religijnego na tym tle. Nie moja wina, że w tej księdze można znaleźć wiele słów adekwatnych do rzeczywistości.
Masz rację - wcześniejsze wyczerpanie organizmu mogło się przyczynić, ale wstrzymajmy się z opiniami do ustaleń śledczych. Pozdrawiam.

martusia565

pozdrawiam :)

Fanka_TF

ale ponoc utopiła sie w wanie ,anie prochy-dragi

driver22221

no czyli wg martusia565 to jej wina bo nalała za dużo wody!

JukkaSarasti

nie ma to jak wrażliwość.

impaler1

Wielka szkoda, że odeszła i to jeszcze tak wcześnie...
Wieczny odpoczynek dla wspaniałej piosenkarki...

kathi

Nie mogę się pozbierać [*]

impaler1

I teraz ludzie pewnie zaczną słuchać jej piosenek i oglądać filmy z jej udziałem tak jak było z Michelem Jacksonem. Narodzą się nowi 'wielcy' fani, a raczej pośmiertni wielcy fani. [*]

angela436

Ważna jest pamięć,a nie kto kiedy oglądał czy słuchał jej muzyki.Ja jeden ulubiony kawałek sobie co jakiś czas słuchałem i będę to robił nadal.Wg tego co piszesz to inni nie mają prawa włączyć jej muzyki ani obejrzeć filmu bo robią to po jej śmierci.Dziwne podejście.

Lukasgol

Nie mówię, że nie mają, tylko zobacz, że po śmierci Michaela dużo osób zaczęło go wielbić i w ogóle, a przedtem nawet o nim nie słyszało lub słyszało, ale jego muzyka im się nie podobała. Mówili, że był taki i taki, że molestował, a teraz wielcy fani. Pewnie znajdą się osoby, które mówiły, że ćpała, piła i tak dalej, a też ją polubią i staną się jej wiernymi fanami co to od dawna byli. Jednak nie mam nic przeciwko temu, żeby słuchać jej muzyki, bo głos miała piękny i ja też od czasu do czasu przesłucham jej kawałki, bo były świetne.

angela436

Lepiej późno niż wcale jak to mówią...

angela436

Co do śmierci Whitney, ogromna strata dla świata muzyki. Niesamowity wokal i przez całe swoje życie należała do elity. R.I.P [*]. Jednak wracając do tego co powiedziała angela436. Taka jest prawda, ludzie doceniają kogoś po jego śmierci a przez całe życie po nim jeździli. Dla mnie jest to głupotą ponieważ to co dana osoba robi prywatnie nie powinno nas kompletnie interesować. Ma prawo do prywatności jak my. Ale niestety taka jest cena popularności. Jednak ja uważam że w chwili śmierci to co działo się z daną gwiazdą powinno pójść w zapomnienie i myśleć o niej w samych pozytywach.

kamil10025

Dokładnie...

alexaaa

Potwierdzam.

kamil10025

Masz dużo racji i to nie ulega wątpliwości. Jednak, to co jest poza było Jej sprawą, ale też ma znaczenie. W dużym stopniu jest sama sobie winna, bo była dorosłą osobą i nikt Jej nie zmuszał, żeby brała narkotyki i piła za dużo. Zmienia to pkt odniesienia do takiej śmierci, jednak nie mi Ją oceniać i nie zmienia to faktu, że była wielką piosenkarką i miała niesamowity, niepowtarzalny głos i jest to wielka strata. Też bardzo rzadko słuchałam jej muzyki, ale jak usłyszałam przed kilkunastoma minutami że nie żyje, tak płaczę do teraz, bo po prostu odszedł człowiek, stanowczo na śmierć za młody. Po części nie była to Jej wina, dużą winę jak ktoś powiedział ponosi Jej były mąż bodajże, który Ją wciągnął w narkotyki (jakiś raper), ale nie zmienia to faktu, że była to dorosła osoba. Jednak to wszystko tak naprawdę nie jest ważne i na prawdę szczerze współczuję wszystkim Jej bliskim i fanom. Szczere kondolencje i niech spoczywa w pokoju.

angela436

Śmierć kogoś wielkiego zawsze zwraca naszą uwagę - to zupełnie ludzkie. Pośmiertny "powrót do przeszłości" jest raczej hołdem dla twórczości niż przejawem jakiegoś cynizmu czy czegoś innego. Ks. Jan Twardowski napisał "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" i dlatego często się zdarza na tym świecie, że w pędzie i natłoku codziennych spraw, ludzie zaczynają kogoś kochać dopiero po jego śmierci, bo wielu nadal się wydaje, że życie trwa wiecznie.
Dziwne, że tego nie rozumiesz... (-;

meski

Każdy wszystko rozumie na swój sposób. :) Jednych wkurza to, innych tamto. Jedni lubią to, inni tamto. Jedni uważają tak, inni uważają inaczej.

meski

Zależy w czyich rękach. Powodów może być wiele, ale prawdą jest że mamy taką a nie inną mentalność i gro ludzi robi z siebie wielkich fanów, ale dopiero po śmierci danego artysty. Nie wykluczam jednak sporej liczby, która np. będzie przez to chciała uczcić Jej pamięć, czy tez po prostu to tragiczne wydarzenie tak na nich podziała i nie będzie się za tym kryło nic złego np. cynicznego, wręcz przeciwnie. Może to być kwestia motywacji, jakkolwiek to brzmi.

impaler1

:( ...

impaler1

poszła do lepszego świata :-)

gen_Tlusta_Lebera

płakać mi się chce jak słyszę ze znowu odchodzi ktoś wielki , strata dla muzyki R.I.P

dami089

a kto wielki odszedł?

impaler1

;-( , 48 lat szybko odeszła , spoczywaj w pokoju .

driver22221

Prawie wszyscy wielcy tego świata odchodzą znacznie przedwcześnie, szkoda, że tak jest. Oczywiście dołączam się do kondolencji.

driver22221

Racja , trochę za wcześnie

impaler1

Spoczywaj w pokoju Whitney ;( [*] <3

wiltord

A CO? PEWNIE CI SIE ŚNIŁA I TERAZ JEST NIEZRĘCZNIE CO? HAHAHAHA

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
impaler1

Miałam nadzieję, że jednak się pozbiera, bo był już moment kiedy trochę się ogarnęła ale do czasów I will always love you już nie wróciła.

impaler1

Smutno strasznie, tyle wspaniałych piosenek, one zostaną na zawsze <3

impaler1

Niestety, odeszła :( świetna piosenkarka, aktorka i wspaniała osoba. Miała wspaniały, głos który chciałoby się słuchać całe życie :) jak najmniej takich wiadomości coraz więcej odchodzi wspaniałych i wybitnych ludzi.

użytkownik usunięty
impaler1

Ciekawe jaka była tego przyczyna :)

Założę sie że za dużo tabletek zażyła i utopiła się w wannie...

użytkownik usunięty
impaler1

JAK NA RAZIE PRZYCZYNA ZGONU NIE ZNANA ALE PRZYPUSZCZAM ŻE MASZ RACJE SRR ZA CL :p

impaler1

Za ostatnią wypowiedź mnie zbanowali...Wielka artystka "diwa" szkoda...R.I.P

jami555

Za co cię zbanowali?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones